Curry z wołowiną & morawski muskat

Jesień kojarzy nam się nie tylko z grzybami i gęsiną, ale także z korzennymi przyprawami. Wszystkie te wymienione rzeczy można jeść cały rok, ale jesienią smakują najlepiej. Szczególnie korzenne przyprawy przyjemnie rozgrzewają i dodają kolorytu palecie smaków. Dziś prezentujemy Wam wycinek kuchni azjatyckiej w połączeniu z morawskim białym winem. Przygotowaliśmy "curry z wołowiną".

Potrawa
Dobrej jakości wołowinę, po lekkim zmrożeniu, pokroiliśmy na paski w poprzek włókien. Następnie obraliśmy groszek cukrowy. Kolejnym krokiem jest rozgrzanie oliwy na żeliwnej patelni i obsmażenie mięsa. Po około pięciu minutach dodaliśmy groszek i całość smażyliśmy jeszcze około trzech minut. Gdy uznaliśmy, że mięsu wystarczy termicznej obróbki, przełożyliśmy je na duży talerz, a na patelnię wrzuciliśmy posiekane szalotki, zmiażdżoną trawę cytrynową, starty imbir, roztarty czosnek, czerwoną pastę curry i liście kafir. Wszystko smażyliśmy około trzy minuty, co jakiś czas mieszając. Na koniec dodaliśmy puszkę mleka kokosowego. Kiedy składniki się połączyły włożyliśmy mięso z groszkiem i wsypaliśmy sporo posiekanej kolendry. Potrawę podaliśmy z makaronem ryżowym.

Morawski siedmioletni Muskat w kieliszku do białego wina Eisch Sensis Plus

Wino
Lekko pikantny i korzenny sos na białym koksowym mleku. Do takiej mieszanki potrzebujemy wina białego, całkiem konkretnego w smaku i z solidnym aromatem, ale z niezbyt ostrym alkoholem. Nie przeszkadza tu wołowina, ponieważ jest wysmażona i delikatna. Poszperaliśmy w piwnicy i znaleźliśmy morawskiego, dojrzałego Muskata (2008) z późnego zbioru. Owocowo-korzenny charakter szczepu został zachowany, a wyfermentowanie większości cukru (późny zbiór) w alkohol, dodało winu nieco więcej struktury. W kolorze nie widać postępującego czasu (7 letnie białe wino), ale w aromacie owoc zaczyna ustępować miodowemu, bardziej słodkiemu charakterowi. Dzięki tej słodyczy w aromacie i śladowej w ustach, wino bardzo dobrze współgrało z pikantnością potrawy. Potrawa natomiast, a szczególnie sos na bazie mleczka kokosowego dodał jakby kremistości winu.

Bardzo przyjemna propozycja na wrzesień.
Życzymy smacznego
Iga & Maciej

 x 

Twój koszyk jest pusty