Wina chorwackie nie kojarzą się może z klasyką winiarskiego świata, ale są w Chorwacji takie wina, dzięki którym klasyki możemy dotknąć. Mam tu na myśli wina wychodzące spod ręki słynnego winemakera Miljenko Grgica. Pan Grgic, który 1 kwietnia będzie obchodził 96 urodziny, światową sławę zyskał dzięki produkcji wysokiej klasy win kalifornijskich. Jego Chateau Montelena 1973 była jednym z objawień degustacji paryskiej w 1976 roku, kiedy to wina kalifornijskie okazały się lepsze od francuskich klasyków. Po światowym sukcesie, na swoistą emeryturę, wrócił do Chorwacji gdzie w 1996 założył winiarnię, skupiając się na produkcji win bazujących na endemicznych odmianach. Aktualnie, ze względu na wiek p. Miljenko Grgicha, "Grgic Vini", prowadzą: córka - Violet Grgich i bratanek Ivo Jeramaz.

@total-croatia-wine.com

Jednym z win, które miałem okazję degustować, był Posip 2016. Posip to biała, endemiczna, chorwacka odmiana, występująca niemal wyłącznie na wyspie Korcula. Do produkcji zastosowano metody sprawdzone przez p.Grgica w Kalifornii... do winifikacji Chardonnay. Okazało się, że Posip również bardzo dobrze sprawdza się gdy jest fermentowany w niskiej temperaturze oraz dojrzewa około pół roku w beczkach z używanego francuskiego dębu. 

Wino zaskakuje obfitością aromatyczną. Doszukamy się chlebowego zakwasu, liści ogórka, zielonych migdałów, ale też niuansów waniliowych i morskich, mineralnych. Można to wino wąchać bez końca. Usta są długie, strukturalne, wielowymiarowe. Jednocześnie tęgie, ale też sprężyste, kwasowe i soczyste. Limonka, jabłko i melon współgrają z akcentami ziół i liści. Finisz jest długi, trwały i mineralny. Niby mało znany szczep, ale czuć dziedzictwo światowego winiarstwa. Uczta dla podniebienia. Szczerze polecam. Wyśmienite!