Sherry Rare Amontillado & zupa ?
Zazwyczaj gdy łączymy wino z potrawami, jedna butelka wina to mało. Bywają jednak takie, których nawet jeden kieliszek stanowi swoistą ucztę. Sherry Rare Amontillado od Lustau użyliśmy do "De-seru" naszego pomysłu, czyli smażonego koziego sera w akompaniamencie karmelizowanych jabłek. Trochę wina zostało i zastanawialiśmy się co jeszcze do tego Sherry ugotować. Wino jest dość specyficzne, ponieważ nos nie jest tożsamy z ustami. W aromacie jest ewidentnie beczkowe, słodkie nuty przywodzą na myśl miód, kawę i mak, a smak - zupełnie wytrawny, zdecydowanie orzechowy, z zaskakującą słoną końcówką. Należy dodać, że wino jest wyraziste również alkoholowo, ponieważ jego zawartość to 18,5%.
Ugotowaliśmy zupę. Tak tak, zupę do wytrawnego sherry. Zapytacie pewnie: Ale przecież zupy są delikatne i sherry je zdominuje... Nic bardziej mylnego. Nasza zupa jest bardzo wyrazista i bogata w smaki. Przyrządziliśmy krem z selera bulwiastego. Seler korzeniowy, jedną cebulę i dwa ziemniaki pokroiliśmy i poddusiliśmy na maśle. Następnie zalaliśmy je warzywnym bulinem i gotowaliśmy do miękości. Ugotowane warzywa zostały zmiksowane i doprawione solą i odrobiną pieprzu dla smaku. Należy dodać, że już sam seler bulwiasty ma lekko orzechowy posmak i komponuje się rewelacyjnie z naszym winem, ale najważniejsze dopiero przed nami...
Najistotniejszą częścią tego dania, która sprawiła, że kompozycja z Sherry stanowiła ideał, były chipsy buraczane. Pokrojone cieniutko buraki skropiliśmy dobrą oliwą extra virgin, dodaliśmy sól, pieprz i suszyliśmy ok. 10 minut w nagrzanym do 200 stopni piekarniku. Chipsy buraczane w smaku były słodko-słone i dodały potrawie niesamowitego charakteru. Dla ozdoby i niuansu smakowego dodaliśmy jeszcze uprażone na suchej patelni ziarna słonecznika i posiekany świeży szczypiorek.
Przygotowanie potrawy: Iga Kramarz & Julian Redondo Bueno
Zdjęcie potrawy: Julian Redondo Bueno
Tekst i dobór wina: Maciej Sokołowski