Ciastka z kaki & lekkie wino gruzińskie
Owoc kaki, zwany inaczej karaliokiem lub hurmą, rośnie w ciepłym, okołozwrotnikowym klimacie. W Polsce pojawia się w sprzedaży w grudniu i dostępny jest zazwyczaj przez zimę. Jako owoc egzotyczny często pozostaje niezrozumiały przez konsumentów, ze względu na swój smak. Łatwo się do niego zrazić, gdy nie jest wystarczająco dojrzały, bowiem ma wtedy bardzo cierpki smak. Dobrym zwyczajem zaczerpniętym z Gruzji jest odłożenie ich na szafę na kilka dni po zakupie, aby bardziej dojrzały. Owoc jest gotowy do jedzenia w momencie, gdy skórka jest bardzo pomarańczowa, cały owoc zaczyna być miękki, a po przekrojeniu nie jest biały. Dojrzały owoc kaki jest bardzo słodki i nie ma w ogóle cierpkiego posmaku.
Jako że mamy sezon na te owoce, postanowiliśmy przygotować z nich karnawałowe ciasteczka. Owoce pokroiliśmy w talarki grubości 0,5 cm, odrzucając część przy ogonku, która utrzymuje najdłużej gorzki smak. Pokrojone owoce, obraliśmy ze skórki, a miąższ pokroiliśmy. Przy bardzo dojrzałych owocach kaki, miąższ może się nawet rozpłynąć po obraniu ze skórki. Owoce kaki stały się częścią pysznego kremu śmietankowo-budyniowego. Słodką śmietankę i mleko (w ilości po 125 ml) zagotowaliśmy z dodatkiem skórki z cytryny i dodaliśmy mąkę gotując budyń. Następnie przygotowaliśmy syrop, który dolaliśmy do budyniu (z 200 g cukru i 125 ml wody). Po lekkim ostudzeniu całości, dodaliśmy pięć żółtek i lekko zmiksowane kaki. Foremki do babeczek natłuściliśmy masłem i wylepiliśmy ciastem francuskim. Po napełnieniu kremem piekliśmy ok. 20 min w piekarniku nagrzanym do 220 stopni.
Ze względu na akcenty kaukaskie, postanowiliśmy użyć do połączenia wina gruzińskiego. Ciasteczka z owocami i masą budyniową wymagały białego wina, z podwyższoną naturalną słodyczą. Wybraliśmy wino Telavuri Marani wytwarzane głównie z odmiany Rkatsiteli w regionie Kakheti. Słodycz tego wina pochodzi z przerwania fermentacji poprzez obiżenie temperatury. Dzięki temu zabiegowi wino posiada niski poziom alkoholu, ale podwyższony poziom naturalnego cukru resztkowego. Grona Rkatsiteli pochodzą z winnic z obu stron rzeki Alazani.
typowy Gruzin ;)
Wino ujmuje jasnosłomkowym kolorem z seledynowymi refleksami. Aromat jest powściągliwy, a nuty gruszkowe i kwiatowe przyjemnie odprężają. W smaku lekkie, potoczyste, skojarzyło nam się z kompotem z białych czereśni. Mimo naturalnej słodyczy, wychwyciliśmy goryczkę przypominającą skórkę winogrona i delikatną kwasowość. Owocowy charakter ciastek świetnie współgrał z wybranym przez nas winem. Zarówno deser jak i wino - w zestawieniu wydawały się być mniej słodkie, niż były w rzeczywistości. Szczególną nić porozumienia znalazły ze sobą owoce kaki i owoce w winie...
Polecamy ten przepis wszystkim osobom preferującym mniej słodkie desery, zwłaszcza jeśli wzbogacimy zestaw o owoc granatu...
Pozdrawiamy
Iga & Maciej