Grillowany ser wołoski ze szparagami i Srebrna Góra Cuvee
Dziś kolejna odsłona polskiej kuchni, gdzie nie tylko składniki potrawy stąd pochodzą, ale także odpowiednio dobrane polskie wino. Proponujemy Wam grillowany ser wołoski ze szparagami i pieczonymi młodymi ziemniaczkami oraz Srebrna Góra Cuvee 2012.
Ser wołoski, to młody, utwardzany ser podpuszczkowy wytwarzany z ekologicznego, niepasteryzowanego mleka koziego według tradycyjnych receptur. Jego produkcją zajmuje się gospodarstwo "Figa" usytuowane pomiędzy Beskidem Niskim a Bieszczadami, tuż przy granicy ze Słowacją (nieopodal trasy z Rzeszowa do Presova). Metoda wytwarzania tego sera została zaczerpnięta z kronik na temat osadnictwa wołoskiego na Podkarpaciu w XIV-XV wieku. Wołosi byli koczownikami oraz pasterzami owiec i kóz i to oni rozpoczęli serowarstwo na tych ziemiach. Wyjątkowość sera wołoskiego polega nie tylko na jego eleganckim smaku, chrupiącej, a nawet strzelającej teksturze oraz delikatnie słonym, aksamitnym finiszu, ale też na metodzie wytwarzania. Żeby uzyskać 1kg sera wołoskiego, należy użyć aż 12 litrów koziego mleka. Gdy masa serowa zaczyna gęstnieć, należy ją tak mocno wycisnąć, żeby powstał zwarty, twardy ser.
Wino Srebrna Góra Cuvee 2012 zestawione jest z trzech szczepów hybrydowych: johanniter (40%), hibernal (35%), solaris (25%). Dwa pierwsze są krzyżówkami z Rieslingiem i taką zbliżoną charakterystykę można w winie dostrzec. Wysoka kwasowość nie dziwi, ale 13% alkoholu, niezła struktura oraz poziom cukru resztkowego na poziomie 8,6g/l już tak. Dobrze zbudowane, charakterne, ale jednocześnie zwiewne, wykwintne i podkreślone soczystą kwasowością. W nosie przede wszystkim nuty dojrzałych polskich jabłek przetartych na tarce w celu upieczenia szarlotki. Producent informuje o możliwości nut renklody (białej śliwki) i faktycznie coś w tym jest. W ustach doszukaliśmy się także mineralności, jednak dopiero w połączeniu z potrawą została ona odpowiednio uwypuklona.
polskie zioła: szczypiorek i koperek
chipsy z polskiej solonej słoniny
pieczone młode ziemniaczki
Nasza potrawa składała się z samych polskich składników: ser wołoski z Podkarpacia, szparagi i młode ziemniaczki z wielkopolskiich plantacji, polska słonina, jak również "polskie zioła", czyli szczypiorek i koperek. Upieczone młode ziemniaczki w koszulkach, grillowane na odrobinie klarowanego masła szparagi i grillowany kozi ser, a wszystko posypane szczypiorkiem, koperkiem i chipsami ze słoniny (pokrojonej w cienkie paski, wytopionej na chrupko na patelni) skomponowały się bezbłędnie z polskim winem. Mało tego Winnica Srebrna Góra usytuowana w obrębie miasta Krakowa to niedaleko miejsca pochodzenia głównego składnika potrawy - sera wołoskiego. Kwasowość wina i szparagi oraz delikatny cukier resztkowy i aksamitna słoność sera to dwa czynniki gwarantujące powodzenie tego połączenia. Teraz już wiemy, że na wysokiej jakości smażony ser nie musimy jechać do Czech lub na Słowację - możemy go przygotować z polskiego sera wołoskiego. Na ciepło jest on najlepszy!
Życzymy smacznego
Iga & Maciej