Tatar z gęsiny z polskim Muller Thurgau
Tatar, czyli świeże siekane lub mielone mięso z dodatkami i przyprawami. Najczęściej spotyka się wołowy, ale bardzo wysokie noty uzyskują tatary z koniny, choć mięso jest kontrowersyjne. W sushi-barach jada się "tatar" z tuńczyka i łososia. Każdy z nich smakuje inaczej, ma inną konsystencję, tłustość i smak. Dlatego pod względem doboru wina, należy każdy jego rodzaj rozpatrzyć indywidualnie. Tak, wiemy, że "staro-obrzędowcy" powiedzą, że do tatara tylko wódka... ale właściwie dlaczego? Dlaczego lekkie mięso przytłaczać 40% alkoholem? Nijak się to ma do dobrej kompozycji.
Tak jak tatar wołowy jest chudy i mało aromatyczny, wymaga przypraw oraz tłustych i kwasowych dodatków. Zazwyczaj poleca się do niego wino białe lub różowe. Tatar z koniny jest jeszcze bardziej chudy, ale słodkawy. Wymaga dodania oliwy extra virgin żeby uzyskać odpowiednią konsystencję. Do takiego polecamy lekkie wino czerwone z niską kwasowością.
My przygotowaliśmy dziś tatar z gęsiny :) tak, tak, ze świeżej piersi gęsiej. Jada się takowego na Kaszubach i Iga, która próbowała go kiedyś przypomniała sobie jego smak. Udała się na poznański Rynek Jeżycki, (gdzie gęsinę oferują porcjowaną) i kupiła świeżutką gęsią pierś, którą po obcięciu nadmiaru tłuszczu (jak wiadomo gęś to najtłustszy drób) pieczołowicie zmieliła wraz ze skórką. Dodatki były klasyczne: posiekane grzybki marynowane, korniszony, cebulka i dodatkowo odrobina kaparów, oczywiście żółtko i sól i pieprz do smaku. Tatar smakował wyśmienicie, mięso było tłuste o kremowej konsystencji, zupełnie inne jak tatar z wołowiny czy koniny, delikatne ale o specyficznym smaku. Należy dodać, że mięso gęsie jest też bardziej aromatyczne.
Jakie zatem wino do tatara z gęsiny? Ano białe i do tego o wysokiej kwasowości, żeby przełamać tłustą konsystencję mięsa oraz najlepiej aromatyczne, żeby nie dało się gęsinie zdominować. Skoro jest to potrawa występująca w granicach Polski, zdecydowaliśmy się na wino polskie z okolic Zielonej Góry - Muller Thurgau 2013 z Winnicy Miłosz. Wino jest młode, rześkie, kwasowe i aromatyczne - dokładnie takie jakiego oczekiwaliśmy. W aromacie dominowały kwiaty i siano, a zza zielonych nut nieśmiało wychylała się jędrna gruszka i cytrusy.
W najbliższych dwóch miesiącach będziecie mogli nabyć świeżą gęsinę - warto spróbować!
Polecamy i życzymy smacznego
Iga & Maciej