Furmint - kolejne starcie / errata

Gdy w styczniu przymierzałem się do zorganizowania panelu Furmintów, zupełnie nie spodziewałem się jego następstw. Wtedy udało się zebrać reprezentatywną grupę win, pochodzących od rozpoznawalnych producentów. Okazało się, że artykuł zdobył sporą popularność wśród czytelników, a szczególnie u miłośników węgierskich win. Pojawiły się także głosy o zbyt mały zakres poszukiwań i o pominięcie równie dobrych albo i lepszych Furmintów, dostępnych na polskim rynku.

W międzyczasie skontaktował się ze mną Paweł Świerczek (Rafa-Wino) z propozycją panelu degustacyjnego importowanych przez siebie win. W ten sposób zrodził się pomysł "erraty" poprzedniego artykułu dotyczącego "najlepszych Furmintów"...

Żeby panel degustacyjny nie był oderwany od rzeczywistości, znów zebrałem grupę sommelierów (tym razem 9), ponownie wszystkie wina były degustowane "w ciemno", a wśród win znalazł się zwycięzca poprzedniej degustacji Dobogo Furmint 2012 (aby mieć porównanie, czy podczas tego spotkania znalazły się wina lepsze). 

Poniżej przedstawiam opisy, zdjęcia i oceny degustowanych win. Dobogo Furmint 2012 w styczniu uzyskał ocenę 6,8, a teraz 6,9, dlatego uważam porównanie wyników obu spotkań za miarodajne.

OCENY: 10-klasa światowa; 9-wybitne; 8-wyśmienite; 7-bardzo dobre; 6-dobre+, 5-dobre; 4-pijalne.

1. Gróf Degenfeld - Furmint Pezsgo 2011

Okazuje się, że w Tokaju wytwarza się również wina musujące metodą klasyczną. Wino jest świeże i rześkie. W stylu przypomina nieco niemieckie Sekty, jest mineralne, cytrusowe i subtelnie drożdżowe, albo nawet biszkoptowe. Niestety ograniczona ilość produkcji powoduje znaczny wzrost ceny (ten sam przypadek co z musującymi winami polskimi). OCENA: 5,4 (dobre)

2. Gróf Degenfeld - Furmint 2013

Wino w stylu off-dry, czyli półwytrawne. Cukru sporo (15 g), ale nie jest on aż tak bardzo wyczuwalny przez wysoką kwasowość (7,3 g). Wino jest młode i raczej takie powinno być degustowane. Zalecamy leżakowanie maksymalnie do najbliższych upałów. W aromacie jest nieśmiałe, skryte, a jak już coś odnotowaliśmy, to było to zbite jabłko, ogryzek, szarlotka i mirabelki. Ciała i struktury jest niewiele, za to smak nastraja większym optymizmem niż aromat. W ustach dominuje świeżo przerobione na mus, soczyste jabłko oraz odrobina owocowych cukierków (w dobrym tego słowa znaczeniu). OCENA: 5,5 (dobre)

3. Gizella Pince - Furmint Kastely 2013

Zaczęło robić się poważniej i dostojniej. Na kieliszkach odnotowano łzy, a intensywność aromatu znalazła się już powyżej średniej. W nosie poza pieczonym jabłkiem, agrest, zioła, polne kwiaty i kiszona kapusta. W ustach delikatny cukier resztkowy balansowany przez kwasowość (medium+). Ciała więcej, struktury więcej, smaku więcej. Wszystko właściwie na medium z małym plusem. Mimo wszystko, jest to eleganckie wino, już ułożone, które przy dobrym przechowywaniu będzie nas cieszyć jeszcze nawet 10 lat. Kto wie, czy za kilka lat nie będzie lepsze? OCENA 6,8 (dobre+ / bardzo dobre-). Szkoda, że stworzono zaledwie 1919 butelek...

4. Kikelet - Furmint 2011

"Syndrom" Patriciusa z poprzedniej degustacji. Degustowany po winie, które było intensywniejsze w wielu aspektach. Furmint ten jest bardziej delikatny, bardziej ułożony, z mniejszą strukturą, niższym alkoholem i o subtelniejszym smaku. Wyraźnie czuć aromaty wynikające z leżakowania na osadzie i częściowo w nowych dębowych beczkach - nuty maślane, herbatnikowe i migdałowe. Poza nimi, typowe dla Furminta - jabłka i kiszona kapusta. Przy dobrym składowaniu, potencjał leżakowania ok. 5 lat. OCENA: 5,9 (dobre), ale biorąc pod uwagę, że wcześniejsze wino było intensywniejsze, punktacja mogła być wyższa o kilka cyferek po przecinku - warunkowo 6,3 (dobre+)

5. Kovacs Nimrod - Furmint 2011

Furminty to szczep charakterystyczny dla Tokaju, ale wytwarza się go również w małym regionie Somlo. Olbrzymią ciekawostką jest za to Furmint z Egeru (!) Wino posiada blado-złoty kolor, wskazujący na wstępną fazę dojrzewania. Na ściankach kieliszka pojawiły się gęste łzy. Aromat jest umiarkowany i elegancki i zupełnie nie wskazuje na nasycenie smakowe. W nosie doszukać się można aromatów dyniowych, miodowych i prażonego słonecznika. Mimo fermentacji malolaktowej i leżakowania w beczce, wino nadal posiada 6 g kwasowości (sporo). Jest to dobrze zbudowany, korpulentny Furmint o zawartości 14,5% alkoholu. W ustach zachwyca dojrzały owoc, orzechy i kapusta z rodzynkami. Mimo, że wino ma już 4 lata, może nas jeszcze radować przez 10 lat. Pytanie tylko czy jeszcze będzie dostępne, ponieważ całość produkcji to zaledwie 2450 butelek. Limitowana edycja i rzadki jak na Furminta region, wpływają niestety na wyższą cenę, ale nie powinna ona odstraszyć koneserów dobrego smaku. OCENA: 7,1 (bardzo dobre).

6. Karadi Berger - Furmint 2007

Przed tym winem stało trudne zadanie, ponieważ degustowaliśmy je po bardzo dobrym winie. Sprostało całkowicie. Dojrzałe, złociste, gęsto-łzawiące - pięknie wyglądało w kieliszku. Obracało się nim jak płynnym złotem. W aromacie woskowe, miodowe, przyprawowe, wzbogacone o akcenty suszonych owoców i pigwy. Opis aromatów jak przy winach słodkich, ale jest to wino całkowicie wytrawne. Spora, żywa kwasowość (medium+), była zupełnie zaskakująca jak dla prawie 8-letniego białego wina! Alkohol zarysowany, ale dobrze wkomponowany. Sporo ciała i struktury oraz długi, przyjemny finisz. Mimo tej intensywności wino jest kompleksowe i eleganckie. Ma przed sobą jeszcze kilka lat, może nawet drugie tyle ile przeżyło? (kolejne 8). OCENA: 7,8 (bardzo dobre+ / wyśmienite-). Co jest w tym wszystkim najlepsze? Cena sklepowa powinna oscylować w granicach 95-105 zł). Naprawdę warto.

7. Barta Pince - Egy Kis Edes 2012

Pierwsze słodkie wino, na stronach Rafa-Wino opisane jako półsłodkie. Dziwne, choćby ze względu na zawartość cukru 69g. Jest wyraźnie słodkie, chociaż z przyjemną kwasowością. W aromacie typowe nuty słodkich win - miodowe, brzoskwiniowe, winogronowe. Wino przyjemne, ale raczej podstawowe. Intensywność aromatu i smaku umiarkowana, ciała również nie za wiele. Wino młode i bez szczególnego potencjału. Smaczne, dobre - OCENA: 6,2. Wydawałoby się, że opis bez rewelacji, zwłaszcza w kontekście poprzednich win, ale to jest zupełnie podstawowa linia win i powinno kosztować w sklepie ok. 45 zł, co paradoksalnie daje nam najlepszy wynik w relacji cena/jakość tego panelu...

8. Budaházy - Szent Tamas-Makovicza 2013 Late Harvest

Słodkie wino z późnego zbioru wylicytowane przez Rafa-Wino w ubiegłym roku podczas Wielkiej Aukcji Win Tokajskich 2014 w Sárospatak. Była to pierwsza oficjalna degustacja tego wina w Polsce (!) 

Wino jest słodsze od poprzednika. Mimo podobnego koloru i aromatu, dystansuje go w walorach smakowych. Jest bardziej skoncentrowane, lepiej zbudowane i niezwykle finezyjne. Wysoka słodycz (ok. 100 g/l) idzie w parze z przyjemną kwasowością. Wino zdecydowanie z potencjałem, prawdopodobnie większym niż 10 lat. Problemem jest ilość. Wyprodukowano tylko jedną beczkę (!) tego wina i to beczkę Gonci, która zawiera 136 litrów wina. To daje nam 272 butelki o pojemności 500ml. Lepiej kupić i odłożyć. To będzie dopiero cudeńko, biały kruk za parę lat... OCENA: 7,3 (bardzo dobre). Cena sklepowa, (jeśli gdzieś znajdziecie) to ok 100 zł.

Podsumowanie:

Najlepszym dostępnym Furmintem dwóch degustacji okazał się Karadi Berger - Furmint 2007. Na uwagę zasługują również Kovacs Nimrod - Furmint 2011 oraz Budaházy - Szent Tamas-Makovicza 2013 Late Harvest. Warto się im bliżej przyjrzeć bo są baaardzo dobrymi, ale i rzadkimi winami. Dobogo potwierdziło swój kunszt plasując się w czołówce, ale należy dodać, że kosztuje też o wiele mniej niż zwycięzcy tej degustacji (65,90).

Jeśli wśród czytelników są jeszcze osoby, które uważają inne dostępne w Polsce Furminty za lepsze - jestem w stanie, wraz z sommelierami, ponownie usiąść do Furmintów. One na to zasługują.

pieczony sandacz w towarzystwie wytrawnego Furminta

Panel degustacyjny odbył się w Poznaniu 16.02. Wina zostały przekazane przez Rafa-Wino, a degustowaliśmy w gościnnych progach Modrej Kuchni.

Degustowaliśmy również Bikavery, ale to materiał na kolejny artykuł.

MACIEJ SOKOŁOWSKI

 x 

Twój koszyk jest pusty