Austria na czerwono
Wpis o austriackich czerwonych winach można potraktować jako kontynuację tematu Austrii mniej znanej. Kraj ten bielą stoi, o czym świadczą statystyki (65% upraw to szczepy białe), ale zdecydowanie wzrasta ilość nasadzeń odmian czerwonych i należy zwrócić uwagę na poprawiającą się z każdym rokiem jakość czerwonych win. Według www.austrianwine.com, w 1999 roku szczepy czerwone stanowiły 25,5% nasadzeń, a w 2009 już 34,4%! Głównymi szczepami, z których słynie Austria są Blaufrankisch i Zweigelt, aczkolwiek dopuszcza się łącznie 13 odmian do produkcji win jakościowych. Wśród nich poza wyżej wymienionymi są regionalne (środkowo-europejskie) Blauer Portugieser, Blauburger, St. Laurent, Blauburgunder (Pinot Noir), Blauer Wildbacher, Roesler i Rathay (praktycznie już nie uprawiany), ale również swoją karierę rozpoczynają szczepy międzynarodowe - Cabernet Sauvignon (1,4% nasadzeń w 2009 roku), Cabernet Franc (0,1%), Syrah (0,3%) i Merlot (1,4%).
Zweigelt w kieliszku Eisch Sensis Plus
Dzięki firmie "Wino i kieliszki" oraz uprzejmości Wojciecha Wojtanowskiego mogliśmy poznać kilka z nich... Oceniałem wraz z grupą poznańskich sommelierów (9 osób + ja).
OCENY: 10-klasa światowa; 9-wybitne; 8-wyśmienite; 7-bardzo dobre; 6-dobre+, 5-dobre; 4-pijalne.
1. Weingut Ecker-Eckhof Zweigelt Landwein 2013 (Wagram)
Młode, świeże czerwone wino. Typowy lekki Zweigelt, który uwodzi aromatami soczystej, subtelnie kwaśnej wiśni, ale można doszukać się również nut skórzanych oraz przyprawowych (czerwona, starta papryka). W ustach sprężyste i żywe. Umiarkowana kwasowość (medium z małym plusikiem). Tanina wysublimowana, a alkohol dobrze wkomponowany (13%). Ze względu na trzy ostatnie wskazania (kwasowość, niską taninę i umiarkowany alkohol), a także dzięki atrakcyjnej cenie, wino jest świetnym kompanem przy łączeniu z potrawami - ze względu na swoją uniwersalność (i litrową butelkę).
OCENA: 4,95 (bardzo pijalne, a właściwie dobre), cena 37,00 zł za litrową butelkę. Czego chcieć więcej do codziennego obiadu?
2. Weingut Reumann Blaufrankisch DAC Classic 2012 (Mittelburgenland)
Młode, czerwone wino o rubinowym odcieniu. W aromacie zbliżone do poprzednika (pokrewieństwo), ale bardziej złożone i trochę intensywniejsze. Poza wiśnią, znaleźć można czereśnie, jeżynę, borówkę i nuty ziemiste, a może ściółki leśnej. W ustach jest pełniejsze, odrobinę bardziej strukturalne, z dłuższym finiszem. Poziom alkoholu, kwasowości taki sam, jak u Zweigelta, a tanina nieznacznie bardziej zarysowana. Wino wygrało "Wein.Pur Mittelburgenland DAC Classic", zdobywając 93 pkt.
OCENA: 6,05 (dobre+), cena 56,00 zł. Porządne wino w dobrej cenie. Moim zdaniem dobry stosunek cena/jakość.
3. Weingut Franz & Christine Netzl St. Laurent 2012 (Carnuntum)
Czerwone wino o odcieniu purpury. Łzy gęstsze niż u poprzedników, a w aromacie intensywniejsze. Pojawiają się nuty zarówno owocowe, jak i warzywne. Aromaty buraczków pięknie współgrały z wiśnią i leśnym owocem. Niuansy śmietanowe wskazywały na fermentację malolaktyczną. W tle kołatały gdzieś akcenty przyprawowe (lukrecja), wynikające z leżakowania w używanych beczkach przez okres 8 miesięcy. W ustach zrównoważone, z przyjemną kwasowością (medium+) i taniną (medium). Alkohol na poziomie 13,5% sprawia, że wino jest całkiem cieliste. Piękna równowaga i przyjemny śliwkowo-leśny finisz.
OCENA: 6,31 (dobre+), cena: 79,00 zł. Rzadko kiedy można kupić tak dobrego czystego St. Laurent'a - ciekawostka.
4. Weingut Scheiblhofer Big John Cuvee 2012 (Neusiedlersee)
Bardzo interesujące zestawienie szczepów: Zweigelt 60%, Cabernet Sauvignon 20%, Pinot Noir 20%... Nieczęsto spotyka się Cabernet i Pinot razem w blendzie (w Egri Bikaver się zdarza). Do tego fermentacja w nowych beczkach (barrique) i dojrzewanie przez 12 miesięcy również w nowym i do tego amerykańskim dębie. Można powiedzieć, że wino nie jest typowym "Austriakiem". W kolorze intensywnie purpurowe (jeszcze młode), a na ściankach pojawiły się łzy. Intensywność aromatu dość wysoka (medium+) o charakterystyce owocowej (dojrzałe wiśnie, czereśnie) z dodatkowymi wrażeniami czekoladowymi, przyprawowymi i dymnymi. Wino jest wytrawne i wszystkie wskazania - kwasowość, taninę, ciało i finisz - ma na medium+. Alkohol jest średni (13,5%) i pozwala innym elementom na pokazanie swoich walorów. Mimo całej swojej intensywności, wino jest eleganckie i ze sporym potencjałem (nawet do 10 lat).
OCENA: 7,06 (bardzo dobre), cena 89,00 zł. Czy taki wydatek to dużo za bardzo dobre wino? Raczej nie... Warto go ponieść.
5. Weingut Franz & Christine Netzl Anna Christina 2011 (Carnuntum)
Tu się dzieje! Zestawienie Zweigelta (60%) z Cabernetem Sauvignon (20%) i Merlotem (20%), niby podobne do Big John Cuvee, ale tutaj czuć już powiew Bordeaux. Jakościowe szczepy uprawiane na najlepszych działkach w Carnuntum, fermentacja malolaktyczna w nowym dębie, a następnie 20 miesięcy dojrzewania w nowych barrique stworzyły aromatyczno-smakową bombę. Jedni nazwaliby to wino "pudzianem", ale jakże tak mówić o winie austriackim? Mimo wszystko jest tu sporo kwasowości (4,9 g/l), elegancji i równowagi. Alkohol 14% zupełnie nie przeszkadza, jest cudownie wkomponowany. Wino w aromacie jest intensywne, owocowe, czekoladowe i korzenne. w ustach jędrne, soczyste, ale też pełne, złożone i z długa tanina. Dominuje soczysty, ciemny owoc, podkreślony waniliową nutą. Austriacka czerwona ekstraklasa.
OCENA: 7,25 (bardzo dobre), cena 149,00 zł. Świetne wino z ogromnym potencjałem. Ocena wysoka na teraz, ale z pewnością będzie wyższa za parę lat. Warto schować do piwniczki. Najlepsze będzie w latach 2016-2025...
Po przekrojowej degustacji austriackich win białych i czerwonych z oferty "Wino i kieliszki" trzeba zaznaczyć, że Austria to kraina jakości. Na szczęście jest to jakość, która coraz szerzej płynie do Polski i w cenach coraz bardziej dla nas akceptowalnych. Szczególnie wina typu opisywanego wyżej Blaufrankisch'a i St. Laurent'a chciałbym móc pić jak najczęściej, a dwa kolejne od święta...