Jacob's Creek z linii "prestige"
Jacob's Creek to jeden z ważniejszych graczy winiarskich na australijskim i światowym rynku. Dzięki doświadczeniu i logistyce firmy matki - Pernod Ricard - produkty tego australijskiego producenta są dostępne i rozpoznawalne w większości krajów, także w Polsce. Każdy kto kupuje wina z pewnością spotkał się z marką Jacob's Creek, ale kojarzy ją przede wszystkim przez pryzmat podstawowych serii dostępnych w sklepach sieciowych. Dzięki uprzejmości Pernod Ricard miałem sposobność sprawdzić jakość ich wyższej linii produktów, na chwilę obecną w Polsce niedostępną.
JACOB'S CREEK RIESLING STEINGARTEN 2012
Riesling pochodzący z Eden Valley, 5-letni - w kwiecie wieku. W kolorze zielonkawo-złote, z lekkimi łzami. Nos umiarkowanie intensywny, z aromatami cytryny, kwiatów cytryny, zielonej łodyżki, ale też z akcentami naftowymi. Usta wytrawne i nie tak kwasowe jak niemieckie rieslingi. Ciała jest niewiele (alkoholu też - 12%). W smaku bardziej jabłko niż cytryna, ale na pierwszym planie brzoskwinia z lekko cierpką skórką. W tle subtelna mineralność. Wino w swoim najlepszym czasie do degustacji.
OCENA: 6,8 (dobre+)
CENA: niedostępne w Polsce, średnia cena wg wine-searcher to 96 zł.
JACOB'S CREEK CHARDONNAY REEVES POINT 2012
Grona Chardonnay użyte do wytworzenia Reeves Point pochodzą z Barossa Valley oraz Kangaroo Island, a podejście do produkcji jest iście burgundzkie. Wino fermentowało częściowo w nowych, częściowo w używanych beczkach, zastosowano fermentację malolaktową oraz dojrzewanie na osadzie i batonnage. W efekcie otrzymano kompleksową aromatyczność, zawierającą w sobie zarówno chrupki owoc brzoskwini i jabłka, ale też masło, śmietankę, pieczoną skórkę od chleba i popcorn. Usta są pełne i tłuste, o solidnej strukturze. Owoc jest delikatnie kwasowy i soczysty, ale pojawia się też skórka jabłka i ziołowy finisz. Wino jest wyważone i eleganckie. Już teraz gotowe do picia, ale ma przed sobą jeszcze kilka lat rozwoju.
OCENA: 7,6 (bardzo dobre)
CENA: niedostępne w Polsce, średnia cena wg wine-searcher to 162 zł.
JACOB'S CREEK SHIRAZ CENTENARY HILL 2009
Shiraz z wybranych parceli, selekcjonowanych gron, fermentowany w otwartych cementowych kadziach, a po fermentacji leżakowany 22 miesiące w beczkach (dąb amerykański i francuski). Nos wyrazisty, ale elegancki. Dominują aromaty jagód i śliwek, ale jest też inspirujący akcent soli i czekolady. Po chwili można doszukać się solonego mięsa oraz pieprzu i ziół. Usta pełne (14,5% alk), z wygładzoną taniną i idealnie wkomponowaną kwasowością. W smaku jest śliwka, papryka, gorzka czekolada, smażone powidła i czarny pieprz na finiszu. Wino ma już 8 lat i jest niezwykle harmonijne.
OCENA: 8,2 (wyśmienite)
CENA: niedostępne w Polsce, średnia cena wg wine-searcher to 162 zł.
JACOB'S CREEK SHIRAZ / CABERNET JOHANN 2012
Pochodzące z Barossy niezwykle bogate wino w kompozycji 81% Shiraz i 19% Cabernet Sauvignon. Grona Shiraza pochodzą z 90-letnich krzewów, a wino dojrzewa 18 miesięcy głównie w nowych beczkach z dębu amerykańskiego i francuskiego. Nos jest intensywny, o aromatach porzeczki, likieru cassis, powideł śliwkowych, ale można doszukać się też tytoniu, smoły oraz gorzkiej czekolady. Usta pełne, wytrawne, z dobrze zarysowaną taniną oraz kwasowością. W smaku wiśnia z pestką, aronia i porzeczka. Wino jest złożone i zaczyna być harmonijne, ale do piku jeszcze daleko. Finisz długi i rozgrzewający dzięki akcentom zielonego pieprzu.
OCENA: 8,0 (wyśmienite)
CENA: niedostępne w Polsce, średnia cena wg wine-searcher to 244 zł.
KONKLUZJA:
Konkluzja może być tylko jedna! Dlaczego nie można ich kupić w Polsce?! Przecież tak duży producent jak Jacob's Creek i dystrybucja Pernod Ricard o takim potencjale mogą przy sprowadzeniu kilku kontenerów pozwolić sobie na "dorzucenie" palety mix tych ekskluzywnych win do swojego polskiego portfolio.
Te wina mają spory potencjał leżakowania i nawet jeśli nie sprzedadzą się w rok czy dwa nic im się nie stanie, a na pewno "ocieplą" wizerunek producenta, który jak dotąd kojarzony jest w Polsce przez pryzmat win marketowych.
W tym roku na polskich półkach sklepowych pokaże się linia "Double Barrel" o których pisałem przed tygodniem.
MACIEJ SOKOŁOWSKI