Relacja z I urodzin Wino Na Widelcu

Dnia 21 marca 2014 organizowaliśmy nasze pierwsze urodziny. Wraz z Wino Na Widelcu, rocznicę swojej nowej działalności obchodził Kolor Wina, czyli jedyny polski venenciador Maciej Katarzyński. Wydarzenie to nie byłoby możliwe bez sponsorów - Bodegas Toro Albala, których wyśmienite wina degustowaliśmy, a także dzięki Museum Cafe, którego wnętrza w ten piątkowy wieczór opanowaliśmy.

Na łamach naszej strony internetowej tworzymy sporo oryginalnych, a czasem kontrowersyjnych potraw. Niektórzy z Was zastanawiali się jak one smakują i czy na pewno dobrane tam wina będą pasować. Ze względu na to, postanowiliśmy oprzeć menu urodzinowe o niektóre nasze artykuły. Z dziesięciu potraw, aż siedem znalazło swoje miejsce w artykułach, jedno stanowiło część menu klubu kolacyjnego, a jedno zaledwie było niespodzianką. Zdjęcia potraw z imprezy urodzinowej oraz linki do oryginalnych artykułów poniżej, brakuje jedynie zdjęcia bakłażanów podanych z Eclat Sauvignon Blanc - umknęło nam ;)

Tapenada z czarnych oliwek, suszonych pomidorów i kaparów na bagietce, serwowana z winem Salomon Gruner Veltliner

Rissois z farszem krewetkowym serwowane z winem Afrutado od Bodegas Toro Albala

Zupa cebulowa z grzanka z serem gradzkim, serwowana z winem Boeckel Gewurztraminer

Biała kiełbasa w czerwonym winie, serwowana z winem Tedeschi Valpolicella Classico

przekaski (ser gradzki, szynka serrano, jajko faszerowane sardynkami i oliwki), serwowane z winem Fino Electrico od Bodegas Toro Albala

Paczki z farszem kaczym, lukrem cebulowym i posypka z boczku, serwowane z winem Logisch Balurfankisch/Zweigelt

Deser babuni na bazie kaszy gryczanej, z gorzka czekolada, śliwkami i bita śmietana, serwowane z winem Mandrarossa Syrah

Kozinaki, czyli kuleczki miodowo-orzechowe, serwowane z winem PX Dulce Naturale od Bodegas Toro Albala.

Ozory końskie z sosem a'la cumberland, serwowane z winem Mandrarossa Frapatto/Shiraz

Nie wszystkie potrawy wyszły dokładnie tak samo jak w artykułach, niektóre nadal budziły kontrowersję, a z niektórych też nie do końca jesteśmy zadowoleni (patrz. pączki). Poniżej kilka cytatów naszych gości na temat menu:

"Z okazji 1. roku istnienia Wino na Widelcu, mieliśmy okazję spróbować zaskakujących dań z różnych stron świata. Wraz z partnerem od talerza, noża i widelca, smakowaliśmy zupę cebulową, która według mnie była istnym mistrzostwem świata. Idealnie przyrządzona cebulka, równowaga pomiędzy smakiem głównego składnika a nutką białego wina. Rewelacyjnie nasiąknięty chlebek z podkreślającym smak zupy serem. I rzeczywiście - dobrze dobrane białe wino (Gewurztraminer)- rozpieszczało podniebienie. Kolejną potrawą, której spróbowaliśmy to biała kiełbasa w czerwonym winie. Moim zdaniem fantastyczna. Delikatne mięso w swojej strukturze, przesiąknięte czerwonym winem i sosem, z którym została podana. Doskonały sos. Został wyjedzony przez Partnera łyżką, co do kropli:) Smakowaliśmy również ozory końskie, które głównie zostały zjedzone przez Jacka, ponieważ nie przepadam za tego typu mięsem. Spróbowałam jednak, bo tego sobie odmówić nie mogłam - trochę brakowało mi smaku podkreślonego przyprawami. Chociażby solą i pieprzem, których zabrakło również na stole, co uważam osobiście za niewielki błąd. Kozinaki, czyli miodowo-orzechowe ormiańskie kuleczki...nie mam słów opisujących stan moich kubków smakowych po powolnym delektowaniu się tym specjałem. Doskonałe połączenie i doskonałe wyważenie słodyczy. Owoce i sos czekoladowy dodawały nie tylko wizualnych atrakcji, ale i smakowych. Kasza gryczana, do tej pory, kojarzyła mi się głównie jako dodatek do mięs. Na pewno nie jako składnik deseru. Człowiek uczy się całe życie. To jest deser dla osób, które nie przepadają za nadmierną ilością cukru, ale chcą jednak po obiedzie uraczyć się czymś na tzw. złamanie smaku. Lekki, przyjemny, ciekawy i absolutnie oryginalny deser. Na ostatniej pozycji znajdują się pączki z kaczym mięsem, które (niestety), ale nam nie smakowały. Przede wszystkim wyobrażałam sobie, że będą podane na ciepło...być może dlatego, że pojawiło się tam słowo "mięso" i "boczek". Oczywiście, standardowe pączki na słodko, podawane są na zimno i to jestem w stanie zaakceptować w całości, natomiast ciasto było twarde, trudne do pokrojenia nawet nożem. Mięso kaczki mało doprawione, ciasto również. Przykro pisać, ale danie było absolutnie nijakie, szczególnie na tle pozostałych proponowanych pozycji". Ewa

"Po raz kolejny potwierdziło się, że dobra kuchnia gromadzi interesujących, sympatycznych ludzi. Dzięki temu wieczór był niezwykle przyjemnym wydarzeniem nie tylko kulinarnym, ale i towarzyskim. Jeśli chodzi o warstwę kulinarną - oby tak ciekawe karty można było spotykać w Poznaniu częściej. Szkoda tylko, że najlepsze naszym zdaniem połączenie, czyli zupa cebulowa + Gewurztraminer zbyt szybko stało się jedynie wspomnieniem. Czyżby Iga i Maciej nie docenili apetytów gości?" Marcin

"Całą sobotę spędziliśmy na kontemplowaniu piątkowej kolacji, odjęło nam mowę, ruch, smak i zapach" Antek

"Po bakłażanie w oliwie i czosnku randka odpływa w siną dal, chyba, że zgaszony winem Sauvignon Blanc pozostawia jednak cień nadziei na całusa" Ewa

"Gewurztraminer, który nie trafia zazwyczaj w mój gust jako samodzielny napitek, okazał się idealnym komponentem smakowym ze słodkawą i aromatyczną zupą cebulową, za którą również nie przepadam. W duecie te dwa składniki tak świetnie współgrały, że poprosiłam o dokładkę". Małgorzata

"Rissois z Afrutado to cudowne doznanie dla tych co krewetki kochają, nienawidzą i dla tych co by ich nigdy nie zjedli. Zamówiłam następną porcję, pomimo że do wyboru było tyle innych smakołyków". Małgorzata

"Sama nazwa wywołuje ciarki na plecach wegetarian i mięsożerców. Ozorki, ozory........... gdyby nie sos a'la cumberland i wino Frappato/Shiraz dla nas byłoby nie do przełknięcia, choć zewsząd docierały mlaski, poklaski, i zadowolenie". Dorota

"Czytając www.WinoNaWidelcu.pl miałam zawsze wielką ochotę sprawdzić ile prawdy jest w tych wpisach. Wczoraj nareszcie dane mi było to sprawdzić i muszę powiedzieć, że byłam nieco zdziwiona... Zdziwiona tym, że Maciej z takim profesjonalnym chłodem potrafi pisać o tym, co z Igą przeżywają przy stole. Kolacja była pięknym doświadczeniem, a jej zakończenie 45-letnim Pedro Ximenezem mam na języku do teraz. Dziękuję!" Marta

"Bardzo udane pierwsze urodziny, a najbardziej urzekła mnie zupa cebulowa. Atmosfera wesoła i przyjacielska jak zawsze, a afterparty jakich mało. Nie często można się napić wina z 1969 roku". Marta

"Świetne wina, szczególnie białe. Danie z koniną zaskoczyło mnie delikatnością oraz perfekcyjnym sosem. Bardzo rodzinna atmosfera oraz klimat biesiady. Oby tak dalej". Marcin

"Urodziny zawsze ważne, te zaś były szczególne bo nie moje, więc mogłem pić wino bez skrupułów, zwłaszcza, że wybierane przez Ojca Założyciela, dania zaś wykonane przez lewitującą Matkę Założycielkę powalały na kolana, głównie kasza do której nie podano gulaszu a gorzką czekoladę i bitą śmietanę. Nie brakło moich serów więc tym bardziej było fajnie!" Marek Grądzki

Po wypowiedziach naszych gości widać, że kolejny raz hitem imprez Wino Na Widelcu jest zupa. Pokazuje to, że nie powinno się zup przekreślać w odniesieniu do połączeń z winem. Może być pysznie i może być niestandardowo.

Podczas after-party podaliśmy urodzinowe torty... mięsne torty. Jeden był z mięsa wołowo-wieprzowego z dodatkiem wątróbki i galaretki z czerwonego wina oraz czerwonych winogron, drugi z mięsa tuńczyka z galaretką z białego wina i białymi winogronami. Każdy mógł ich spróbować oraz zamówić kieliszek białego lub czerwonego wina. Oczywiście odpowiednio dobranego.

Wina z Bodegas Toro Albala, podane venencią jako aperitif (Fino), do przekąsek w kieliszku (Fino), do Rissois (Afrutado), do kozinaków (PX dulce naturale) i degustacyjnie PX 1983 i PX 1969 (zdjęcia powyżej) były fantastyczne. Dziękujemy sponsorowi za wsparcie naszych urodzin. Szczegółowe opisy tych win TUTAJ i TUTAJ.

Miło było Was gościć, serwować wino i potrawy, a także spędzić z Wami ten cudowny wieczór. Poniżej zdjęcia z imprezy urodzinowej, kilka opinii gości o urodzinach oraz trochę zdjęć dobrej zabawy.

Aperitif serwowany przez venenciadora Macieja Katarzyńskiego - wino sponsorowane przez Bodegas Toro Albala

Wino Na Widelacu - Iga i Maciej. Dziękujemy Wam!

Razem z nami Gabriela, Izabela i Szymon - bez nich byśmy sobie nie poradzili

 "Chciałam nadmienić o rzeczy równie ważnej jak jedzenie, jak nie najważniejszej - o atmosferze. Iga, Maciej i Maciej znawca win - szacunek i podziękowania. Za serce włożone w każdą z potraw, w ich dekorację, sposób podania. Każde było wyjątkowe i eleganckie. Za Wasz wkład w stworzenie wspólnej biesiady. Za otwartość i radość. Wyszliśmy oczarowani smakiem, zapachem i uśmiechem. Dziękuję" Ewa

"Cudownie było mieć możliwość świętowania rocznego sukcesu Wino Na Widelcu razem z nimi i ich gośćmi. Jedzenie było obłędne, wina świetnie dobrane. A przy przemówieniu Igi i Macieja musiałam powstrzymywać łzy, bo o mały włos popłakałabym się razem z Igą" Joanna.

"Na tak szacowny jubileusz wszystko zagrało: biesiadnicy, strawa i trunki. Tylko dlaczego obelisk chwiał się z lekka?" Andrzej

Koszulki to prezent od Barbary i Janusza, naszych przyjaciół, którzy niestety nie mogli dotrzeć na urodziny - dziękujemy Wam!

Łezka się w oku kręci gdy tworzymy tę relację. Jeszcze raz wszystkim dziękujemy, za to że byliście i za to że jesteście!

Szczególne podziękowania dla autora zdjęć - Wojciecha Owczarzaka! DZIĘKUJEMY!

Pozdrawiamy
Iga & Maciej

 x 

Twój koszyk jest pusty