Polskie wina z roku na rok są co raz lepsze, ale daleko im jeszcze do europejskiej i światowej czołówki. Nie da się ukryć, że klimat w Polsce jest chłodny i nie wszystkie szlachetne odmiany mają szansę na optymalną dojrzałość. Nawet jeśli Riesling pasuje do naszego mikroklimatu i w Polsce można wykrzesać z niego sporo, to winnice z reguły są jeszcze zbyt młode, by dać optymalnie esencjonalny zbiór. Co innego cydr. Z optymalną dojrzałością jabłek nie ma problemu, tak samo jak z odpowiednim wiekiem sadów, które niekiedy osiągają 100 lat. Jedyne co utrudnia sytuację to brak tradycji cydrowniczych i to, że tylko zaledwie około 5% odmian nadaje się do wytwarzania jakościowego produktu... Producentów jest wciąż niewielu, produkcja jeszcze raczkuje, jednak cydrownicza czołówka wytwarza "jabłeczniki" bardzo wysokiej jakości, sięgając po nagrody na prestiżowych, europejskich festiwalach. Poniżej zestawienie najlepszych polskich cydrów.